wtorek, 6 grudnia 2011

do góry nogami

moje plany zrobiły fikołka i stanęły na głowie.. musiałam przeorganizować swoje myślenie o najbliższych i dalszych planach. wstępny szkic mam już w głowie..
ponieważ przez najbliższe kilka miesięcy, a może i dłużej nie będę zajmować się rękodziełem komercyjnie, postanowiłam jednak nie przeprowadzać się w nowe miejsce. broszkę miksową za chwilkę przekopiuję tutaj i zostaję na starych śmieciach :) bo oczywiście nie zamierzam dawać moim rączkom wolnego.

rozszalałam się ostatnio w candy ;) zapraszam do nowego sklepu z cudownościami:

a tutaj przy odrobinie szczęścia można zdobyć przepiękny wisior z labradorytu:

nattka ma do oddania torbę - i to jaką torbę!! zachwyt mój spowodował, że ustawiłam się w kolejce


i piękny sutasz u Pillow

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz