niedziela, 7 lutego 2010

wrapping

Napisałam dzisiaj, że ta technika nie jest na moje nerwy...

Czy to przewrotność losu, nie wiem co.. ale niedługo po napisaniu tych słów usiadłam i spróbowałam swoich sił.. Nie mam materiałów, najgrubszy drut jaki posiadam to 0,6mm - zbyt cienki jak na bazę.. Miałam natomiast drucik 0,4mm i wiem, że jak poćwiczę dam mu radę :)

Owinęłam wisiorek, okropnie krzywy - konieczny będzie grubszy drut na bazę - w poniedziałek chyba wybiorę się do hopei.. I będę próbować..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz